Niekiedy zdarza się, że cudzoziemcy, którzy decydują się uczyć języka polskiego jako obcego, są wielojęzyczni. Ta niezwykle wartościowa umiejętność ułatwia przebieg całego procesu nauczania. Jest to możliwe zwłaszcza wtedy, gdy kursanci sprawnie posługują się językami wywodzącymi się z europejsko-amerykańskiej wspólnoty słownikowej. Wszystko za sprawą występujących w niej tak zwanych elementów internacjonalnych, na przykład takich jak: przedrostki, przyrostki, czy kalki strukturalne albo frazeologiczne. Sprawdź, co warto wiedzieć na temat internacjonalizmów w języku polskim!

Czym są internacjonalizmy? Definicja pojęcia

Internacjonalizmy w językoznawstwie to wyrazy zapożyczone, które mają identyczną lub bardzo podobną formę i w tym samym albo zbliżonym znaczeniu występują w różnych językach (najczęściej takich genetycznie pokrewnych lub podobnych ze względu na sąsiedztwo geograficzne) i są zrozumiałe bez tłumaczenia. Z terminologią o międzynarodowym użyciu można spotkać się zarówno w słownictwie ogólnym, jak i książkowym, zwykle dotyczy ona tematyki naukowej, technicznej oraz specjalistycznej (m.in. związanej z nazewnictwem przedstawicieli fauny i flory, czy dziedzictwem kulturowym).

Jeśli chodzi o pochodzenie internacjonalizmów, to w większości przypadków wywodzą się one z greki i łaciny, choć wiele jest także słów o francuskim rodowodzie, czy anglicyzmów. Czasami zdarza się, że nie da się wskazać ich bezpośredniego źródła. Dochodzi do tego, gdy konkretny zwrot równocześnie rozpowszechnił się na różnych obszarach. Wyrazy międzynarodowe używane wyłącznie na terenie Europy nazywamy europeizmami.

Internacjonalizmy w języku polskim – przykłady:

  • matematyka (z języka łacińskiego lub greckiego),
  • film (z języka angielskiego),
  • pucz (z języka niemieckiego),
  • bazar (z języka perskiego),
  • goryl (z języków afrykańskich),
  • dżungla (z języków indyjskich),
  • kimono (z języka japońskiego).

Pseudointernacjonalizmy – uważaj na pułapki językowe

Rozważając kwestię, jaką są internacjonalizmy w polszczyźnie, trzeba pamiętać o zwracaniu uwagi na tak zwane pseudointernacjonalizmy, określane też mianem aproksymatów albo „fałszywych przyjaciół”. To słowa występujące w różnych językach, w których widoczna jest zbieżność formy (pisowni lub wymowy) i jednoczesny brak zgodności znaczeniowej. Jako najbardziej charakterystyczny przykład wskazuje się angielski wyraz sympathetic, który wcale nie oznacza sympatyczny, tylko współczujący.

Jak efektywnie uczyć się języka polskiego jako obcego? Wykorzystuj internacjonalizmy!

Internacjonalizacja słownictwa to zjawisko uznawane za zupełnie naturalne. Ten proces trwa już od kilkudziesięciu lat i najprawdopodobniej będzie zauważalny także w przyszłości. Dzięki temu możliwe jest konsekwentne poszerzanie zasobu leksykalnego, który uznaje się za wspólny dla różnych państw, co ułatwia komunikację pomiędzy osobami posługującymi się innymi językami.

Uczniowie i nauczyciele powinni dostrzegać potencjał dydaktyczny, jaki drzemie w internacjonalizmach w języku polskim. Wprowadzanie wyrażeń międzynarodowych, zwłaszcza na najniższych poziomach zaawansowania, niesie za sobą wiele istotnych korzyści. Na wczesnych etapach kształcenia można w ten sposób zmotywować kursantów, pokazując im, że ich wiedza nie jest na poziomie zerowym, tylko znają oni już niektóre słowa, choć dotychczas pewnie nawet nie zdawali sobie z tego sprawy. Takie podejście wzmocni pewność siebie u obcokrajowców uczących się polskiego jako obcego i zmobilizuje do dalszego rozwijania kompetencji językowych.

Utworzone przez
Agnieszka Małyska